Zobacz nowości:

Informacje organizacyjne

mod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_counter
mod_vvisit_counterDzisiaj26
mod_vvisit_counterWczoraj73
mod_vvisit_counterTen tydzień243
mod_vvisit_counterPoprz. tydz.546
mod_vvisit_counterTen miesiąc1231
mod_vvisit_counterPoprz. mies.2444
mod_vvisit_counterWszystkie3680023

Czytelnicy online: 2
Twój IP: 3.16.69.143
Dziś jest: 2024-04-18 09:28



Relacja: Trening Podwyższania Fal Alfa, Niemcy 2012 (Janusz)

Trening prowadził dr James Hardt

Termin: 2 - 8 maja 2012 w Niemczech (Bawaria)

W nowo otwartym Instytucie Biocybernaut odbył się kolejny Trening Podwyższania Fal Mózgowych Alfa 1. Kurs poprowadził dr James Hardt - naukowiec, psycholog, coach i założyciel Instytutu.

.

Już w listopadzie zeszłego roku chciałem jechać na trening wzmacniania aktywności fal Alfa.  Co mnie najbardziej zainspirowało do zapisania się na trening to informacja:  „że w ciągu zaledwie 7 dni Treningu Alfa 1 będę w stanie osiągnąć taki model fal Alfa, jaki posiadają osoby intensywnie medytujące Zen od 21 do 40 lat”.

Przed samym treningiem chciałem się jak najwięcej dowiedzieć na temat metody i warsztatu, aby jak najlepiej się przygotować. Im więcej czytałem na ten temat oraz z rozmowy z Tomem i Agnieszką  coraz bardziej przekonywały mnie co do słuszności udziału w treningu. Im bliżej było do daty rozpoczęcia  tym bardziej byłem podekscytowany, ale i spokojniejszy. A więc w końcu przyszła godzina „0” . Bardzo się ucieszyłem, że będę podróżować wspólnie  2 innymi uczestnikami z Polski z Agnieszką i Anią. Chyba dobrze jest  przyjechać na trening zrelaksowanym i rozluźnionym. W każdym razie byłem w takim stanie.

Już w trakcie pierwszych zajęć dr Hardt dał mi się poznać jako osoba pełna miłości i pasji, w pełni zaangażowana w to co robi i pomoc innym ludziom,  otwarta na innych, profesjonalna, z ogromną wiedzą  oraz z dużym poczuciem humoru. Po prostu polubiłem tego faceta. Od razu zyskał moje zaufanie, co jak się później okazało było mi bardzo pomocne w  wejściu w różne procesy, głównie związane z wybaczaniem.

Już pierwszy dzień utwierdził mnie w odczuciu, że będzie to niesamowite i głębokie doświadczenie. W trakcie pierwszej sesji w kabinie, przyszło do mnie przekonanie, że chce być tutaj autentyczny i zaangażowany, bo tylko wtedy będą możliwe efekty. Informacje zwrotna, które otrzymywałem za pośrednictwem dźwięków była dla mnie niezwykle inspirujące, aby poszukiwać fal Alfa, albo bardziej stanów uczuciowych i mentalnych które je generują. Byłem zaskoczony swoją kreatywnością i determinacją.

Po zajęciach w kabinie był coaching. Kolejne niesamowite doświadczenie. Dr Hardt coachował każdego z nas  Jego podejście, wglądy, empatia i sposób rozmawiania robiły na mnie bardzo duże wrażenie. Wglądy i informacje zwrotne, których nam udzielał były trafne i mobilizujące a często odkrywcze. W czasie pierwszego coachingu poczułem ogromną moc grupy w procesie podnoszenia fal Alfa. Słuchając uważnie inne osoby, nierzadko miałem większe wglądy niż w trakcie własnego coachingu.

Jeżeli chodzi o plan zajęć, to każdy następny dzień był w miarę podobny. Dzień zaczynaliśmy od analizy komputerowej, czyli wykresu naszych fal Alfa (poligrafu) z sesji w kabinie z poprzedniego dnia. W czasie tej analizy otrzymywaliśmy informacje zwrotną kiedy występują i jaki jest poziom naszych fal Alfa i co należy robić aby je stymulować czy  nawet kontrolować. Potem była część związana z analizą skali naszych nastrojów. Wówczas otrzymywaliśmy informacje zwrotne jakich swoich nastrojów jesteśmy świadomi, a których nie. Po tej części był najczęściej wykład dr Hardta lub film odnośnie globalnej świadomości, rzeczywistości, wszechświata oraz problemów i wyzwań przed jakimi stoi nasza Matka Ziemia. Następnie była sesja w kabinie, która izolowała nas od świata zewnętrznego. Potem coaching w tzw. „canopy room”  często do bladego świtu. Wszystkie zajęcia trwały od 12 do 14 h dziennie.

Po 3 dniu po zajęciach przed pójściem spać, będąc w toalecie spojrzałem w lustro i nie mogłem uwierzyć w to co ujrzałem. Zobaczyłem w jakimś  sensie innego siebie. Jeszcze nigdy nie widziałem tak wyraźnie swoich oczu, tak radosnych i pełnych życia. Mój wyraz twarzy i uśmiech były inne, jakby bardziej naturalne. Patrzyłem jak zahipnotyzowany mimo dużego zmęczenia, jakby chcąc aby tak zostało już do końca życia. Osobiście największej przemiany doświadczyłem w 4–tym dniu, kiedy wszedłem w bardzo głęboki i efektywny  proces wybaczenia. Po wyjściu z kabiny byłem  pełen energii, radosny i szczęśliwy. Była we mnie miłość, współczucie i wdzięczność wobec wszystkich osób i wszystkiego co mnie otacza.

Niesamowicie inspirującą sprawą było obserwowanie zmian, które przechodziły osoby w naszej grupie. Z każdym dniem prawie każdy stawał się coraz radośniejszy, pełen wigoru i tryskał energią i był mi coraz bliższy. Nie mogłem uwierzyć, że w tak krótkim czasie możemy dokonywać tak dużej wewnętrznej transformacji i przemiany.

Były też momenty trudne. W moim przypadku w 5- tym dniu, będąc dzień wcześniej w euforii, miałem atak ego. Przejawiało się to tym, że w czasie sesji w kabinie byłem wewnętrznie zablokowany do tego stopnia, że miałem problemy wejść w proces przebaczania. Dopadło mnie znużenie i apatia, ale na szczęście na krótko. Tutaj wkroczył niezawodny dr Hardt, który już wcześniej informował nas, że po uzyskaniu pozytywnych efektów w procesie przebaczania może przyjść kryzys w związku z atakiem ego. Uprzedzał nas, że należy być czujnym i uważnym, aby unikać 5 (lub 6) przeszkód takich jak :

-  zwątpienie
-  senność
-  rozproszenie i zmartwienie
-  znudzenie
-  awersja i każdy rodzaj złej woli
-  zapominanie      

Zrozumienie, że jest to atak ego i przez to mogę odczuwać w/w objawy spowodowało, że się sprężyłem i ochotą przystąpiłem ponownie do pracy i walki z ego.  W moim przypadku w następnym dniu udało mi się znowu wejść w głęboki i efektywny proces przebaczania. W ostatnich 2-3 dniach w kabinie można też pracować nad zapytaniami (dotyczącymi np. kariery zawodowej, wyborów życiowych itd.), najgorszymi życiowymi scenariuszami a nawet odpoczywać.

Informacje zwrotne i wglądy jakie dostałem są dla mnie bardzo pomocne i odkrywcze.   Podsumowując, jestem bardzo zadowolony z 7-dniowego treningu Alfa 1. Stałem się bardziej świadomy  i zaczął się proces uzdrowienia moich negatywnych emocji takich jak: smutek, złość oraz  lęk. W czasie tak krótkiego okresu poczułem wewnętrzną przemianę (głównie związaną z procesem przebaczania)  i poznałem nowe możliwości swojego rozwoju. Moje serce zaczęło się otwierać (poczułem to dosłownie w sposób fizyczny tzn. ciepło w klatce piersiowej i energię stamtąd płynącą).  Już teraz myślę o treningu Alfa 2 …   

Janusz


Inne relacje: BOŻENA, AGNIESZKA, MAŁGORZATA

Zdjęcia z majowego treningu Alfa: kliknij tutaj

 

Więcej informacji o Instytucie Biocybernaut: kliknij tutaj


Informacje (sposób przygotowania, terminy płatności) i zapisy na treningi Zwiększania Aktywności Fal Mózgowych w Niemczech/Kanadzie/USA:


Wyłączny Przedstawiciel BIOCYBERNAUT INSTITUTE w Polsce:

Agnieszka Jurko, mail:  agnieszka@agnieszkajurko.pl, (0048) 501 625 528